Dlaczego Szaman ????

Dlaczego Szaman ????

Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta.

W zasadzie całkiem niedawno, bo dopiero kiedy skończyłem 40 lat w sposób całkowicie naturalny zdałem sobie sprawę, że całe moje wcześniejsze życie było jedną wielką Szamańską Inicjacją.

Choć inni widzieli we mnie Szamana już wcześniej. Ja sam pomimo swojej wysokiej świadomości i całkowitego przekonania że życie jest ważne nie tylko jako moje indywidualne doświadczenie i nauka ale również jako pewnego rodzaju możliwość manifestacji nieograniczonej wręcz świadomości, nie bardzo jeszcze byłem gotowy unieść samoświadomość tego faktu i wszystkiego co się z tym wiąże. Z jednej strony bardzo ważna możliwość indywidualnej manifestacji, z drugiej, w szerszym planetarnym, a może nawet kosmicznym  aspekcie,  niewyobrażalnie ciężka do zamanifestowania, wymagająca niewyobrażalnego wysiłku i zaangażowania, rezygnacji jak inni by to powiedzieli ze wszystkiego na korzyść niczego.

Droga życia człowieka na ziemi jest drogą doświadczenia mającą służyć budowaniu świadomości, jednak w większości wypadków człowiek współczesny ulega ogólnie obowiązującemu cywilizacyjnemu paradygmatowi mieć kosztem być i nie dotyczy to tylko stanu posiadania czyli dóbr materialnych lecz również nabytej wiedzy, umiejętności i wszelkich możliwych do posiadania rzeczy materialnych, mentalnych, emocjonalnych czy wręcz nawet zmysłowych.

Droga życia Szamana różni się radykalnie od obowiązującego paradygmatu. Oczywiście jest również drogą doświadczenia mającą służyć świadomości ale bardziej poprzez przypominanie sobie swojej rzeczywistej natury niż poprzez jej budowanie w procesie doświadczenia.

Różnica ta przejawia się już u samego początku życia, determinując jego przebieg. Różnica ta powoduje odwrócenie obowiązującego paradygmatu mieć kosztem być na jego odwrotność być kosztem mieć co w sposób radykalny wpływa na kształtowanie postrzegania, psychiki i świadomości adepta. Jest on w zasadzie w każdej chwili narażony na utratę życia co wyraża się w nieprawdopodobnej w stosunku do innych istot ilości zdarzeń mogących zakończyć się fizyczną śmiercią.

Co najistotniejsze w tym wszystkim,  jest on zdany tylko i wyłącznie na siebie bo jakakolwiek konfrontacja tych faktów z istotami, które go otaczają kończy się zawsze całkowitym niezrozumieniem ze strony tych istot wagi dylematów, które zdarzenie to wprowadza do pola życia adepta.

Powyższe determinuje więc ostatecznie poczucie osamotnienia i wyobcowania co jest nieodzownym warunkiem wykuwania charakteru i budowy świadomości działania mechanizmów kształtujących ciągle zmieniającą się rzeczywistość życia adepta.

Wszystkie te aspekty powodują, że o ile normalny człowiek buduje swoją wartość poprzez korzystanie z nabytej wiedzy, umiejętności, tytułów, dóbr materialnych czy innych cennych dla niego wartości w które włożył swój wysiłek, czas, zaangażowanie czy pieniądze, o tyle droga Szamana jest drogą wyzbywania się tego wszystkiego co udało mu się zgromadzić, rezygnacji z łatwych stosunkowo dla niego okazji i możliwości wybicia się czy np. poprawienia radykalnie swojego statusu materialnego, prestiżu czy jakiejś innej rzeczy będącej według otoczenia cenną, budującą w normalnych kategoriach wartość i samoocenę człowieka.

Droga ta pozwala oczyścić się adeptowi z wszelkich iluzji mogących zatrzymać jego nieodparty głód jedynej cennej dla niego rzeczy, a mianowicie odzyskania swojej własnej świadomości, może należałoby tu tylko powiedzieć ODZYSKANIA ŚWIADOMOŚCI.

ŚWIADOMOŚCI wolnej od iluzji rozłąki i oddzielenia, świadomości kształtującej przestrzeń linearnego czasu i trójgęstościowej materii, świadomości która nie buduje iluzji oddzielenia tylko szuka ścieżek przejawienia jedności i spójności w najbardziej niemożliwych ekfilibrystycznych wręcz sytuacjach i zdarzeniach dotyczących nie tylko jego samego, ale również relacji i osób z którymi wchodzi w jakąkolwiek interakcję.Świat Szamańskiego adepta nie kończy się na postrzeganiu trójwymiarowej rzeczywistości i istot ludzkich jako potencjalnych interlokutorów.

Świat Szamańskiego adepta to również świat zwierząt  we wszelkich przejawieniach to świat roślin, świat duchów, świat innych cywilizacji, świat bogów stwórców i kosmicznych magów. Ale to również, a może przede wszystkim    PRZESTRZEŃ.

PRZESTRZEŃ  –  POŚREDNICZĄCA  W  TEJ  WSZECHŚWIATOWEJ  INTERAKCJI.

PRZESTRZEŃ  –  JEDNOCZEŚNIE  BĘDĄCA  ZARÓWNO  BARIERĄ  ROZDZIELAJĄCĄ  WSZYSTKIE  PRZEJAWIENIA  JAK  TEŻ  BĘDĄCA  POŚREDNIKIEM  UMOŻLIWIAJĄCYM  TO   MEGAINTERAKCYJNE  ZJEDNOCZENIE   TYCH PRZEJAWIEŃ.

TO  TYLKO  SŁOWA,  JAKŻE  OGRANICZONE  W  MOŻLIWOŚCI  PRZEKAZU,  ALE TAK  SAMO  JAK  PRZESTRZEŃ  NIOSĄCE  W  SOBIE  MOŻLIWOŚĆ   MEGAINTERAKCYJNEGO  ZJEDNOCZENIA.

 

.                                                                                                                               .SZAMAN TAŃCUJĄCY Z WIATREM